Polecany post

Włosy kręcone - jak je ujarzmić?

Jak prostować włosy? Jest klika sposobów aby włosy kręcone lub puszące się i niesforne zamienić na proste i gładkie. Najbardziej z...

środa, 11 grudnia 2024

2025 trends

 

Here is my styling proposal for the New Year 2025!

This season, natural colors and ethnic patterns will dominate. Animal patterns, fur and spots are coming back into favor.

 


We tie our hair into loose and elegant styles. Such buns, delicate updos or braids are perfect for more or less formal New Year's Eve parties. They emphasize our beauty and hide any shortcomings. Due to their natural character, they do not add years, but actually reduce them.



Waves and curls add volume and allow for artistic disorder. This hairstyle adds lightness and naturalness. Moreover, it gently rejuvenates, while having that girlish charm.

 


Hair in natural shades will perfectly match earth-colored styling and ethnic or animal patterns.



Gemstones and metals are the best accessories.
 

Jewelry in copper, brown and purple colors will naturally complement ethnic styles.



 

Maku-up, hair colors and updos, styling, direction and organization of the session and photo editing: Aga G 

 Photo: G.Hucz

wtorek, 10 grudnia 2024

Trendy 2025

 Oto moja propozycja stylizacji na Nowy Rok 2025!  

W tym sezonie królować będą naturalne kolory oraz wzory etniczne. Na powrót do łask wracają zwierzęce wzory, futra i cętki. 


 Włosy upinamy w luźne i eleganckie stylizacje. Takie koki,
delikatne upięcia czy warkocze są idealne na bardziej lub mniej formalne imprezy Sylwestrowe. Podkreślają nasze piękno i ukrywają wszelkie mankamenty. Przez swój naturalny charakter nie dodają lat, a wręcz ujmują.

Fale i loki dodają objętości i pozwalają na artystyczny nieład. Taka fryzura dodaje lekkości i naturalności. Ponadto delikatnie odmładza, mając w sobie ten dziewczęcy urok.

Włosy w naturalnych odcieniach idealnie dopasują się do stylizacji w kolorze ziemi oraz etnicznych czy zwierzęcych wzorów.
 

Jako dodatki najlepiej sprawdzą się kamienie szlachetne i metale. 

 


Biżuteria w kolorach miedzi, brązu i fioletu w naturalny sposób dopełni etniczne stylizacje.


 Maku-up, kolory i upięcia włosów, stylizacja, reżyseria i organizacja sesji oraz e
dycja zdjęć: Aga G 

Foto: G.Hucz
 

piątek, 20 września 2024

Superfood - red beets

 

Red beets are easily digestible, low-calorie and do not cause 
allergies. They contain vitamins: C, A, E, K and minerals: calcium,
iron, magnesium, phosphorus, potassium, sodium, zinc and 
folic acid.

Pickled beets (kiszone) strengthen the blood and improve the composition of the intestinal flora, thanks to which the functioning of the digestive system and metabolism will be improved. They have bactericidal and anti-inflammatory effects. They have a positive effect on our nervous system and stimulate the development of gray cells. 

The easiest way to prepare pickled (kiszone) beets is with salt, garlic and water. 

-red beets 

 -2 tablespoons of salt per 1 liter of water 

 -3-4 cloves of garlic per one liter jar

 

Just peel the beets and cut them into strips or smaller pieces. Place in a sterilized jar, along with the peeled garlic cloves. I usually put 3-4 cloves into a one-liter jar. The more garlic, the harder the beets will be after pickling. Then add salt to the boiled and slightly warm water and stir until completely dissolved. I usually add 2 tablespoons of salt to 1 liter of water. Pour the beetroots in the jar so that they are all under water, leaving only a little air under the lid. Close the lid tightly. If there is too much water, the excess may escape from under the lid during pickling. I recommend keeping an eye on it and placing the jar on an easy-to-clean surface. 5-7 days of pickling (kiszenie) is enough. Beetroots taste slightly sour and do not need to be seasoned with anything. Pickled water is a great leaven for red borscht. Enjoy your meal

Beetroots contain vitamins: 

-C, A, E, K 

and minerals: 

-calcium, iron, magnesium, phosphorus, potassium, sodium, 
zinc, folic acid 

- help deacidify the body

- regulate cholesterol levels

-reduce the risk of atherosclerosis

-prevent calcification of blood vessels.  

Pickled (kiszone) beets: 

-strengthen the blood 

- improve the composition of intestinal flora,

-improve the functioning of the digestive system and metabolism

-positively affect the nervous system

-stimulate the development of gray cells.


Superfood - buraczki kiszone (przepis)

 Buraki są lekkostrawne, niskokaloryczne i nie wywołują alergii. Zawierają witaminy : C, A, E, K oraz minerały: wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód, cynk i kwas foliowy.

 


Buraki kiszone wzmacniają krew oraz poprawiają skład flory jelitowej, dzięki czemu praca układu pokarmowego i przemiana materii zostanie usprawniona. Mają działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne. Wpływają pozytywnie na nasz układ nerwowy, i pobudzają do rozwoju szarych komórek.

Najłatwiejszy sposób na kiszone buraczki to sól, czosnek i woda

 -buraczki czerwone

-2 łyżki soli na 1 litr wody

-3-4 ząbki czosnku na jeden litrowy słoik

Wystarczy buraki obrać i pokroić na paseczki lub mniejsze cząstki. Włożyć do wyparzonego słoika, wraz z obranymi ząbkami czosnku. Na słoik jednolitrowy zazwyczaj wrzucam 3-4 ząbki. Im więcej czosnku, tym buraczki po ukiszeniu będą twardsze. Następnie do przegotowanej i lekko ciepłej wody dodać sól i rozmieszać do całkowitego rozpuszczenia. Zazwyczaj na 1 litr wody dodaję 2 łyżki soli. Zalać buraczki w słoiku tak, aby całe znalazły się pod wodą, pozostawiając jedynie odrobinę powietrza pod pokrywką.Zakręcić dokładnie. Jeśli wody będzie za dużo, podczas kiszenia nadmiar może uwolnić się spod pokrywki. Polecam obserwowanie i umieszczenie słoika na powierzchni łatwej do czyszczenia.  Wystarczy 5-7 dni kiszenia. Buraczki smakują lekko kwaśno i nie trzeba już ich niczym przyprawiać. Woda z kiszonki jest super zakwasem do barszczyku czerwonego. Smacznego!

 Buraki zawierają witaminy : 

-C, A, E, K 

i minerały: 

-wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód, cynk,  kwas foliowy 

- pomagają w odkwaszeniu organizmu

-regulują poziom cholesterolu

-zmniejszają ryzyko miażdżycy

-przeciwdziałają zwapnieniom naczyń krwionośnych.  

Buraki kiszone: 

-wzmacniają krew 

-poprawiają skład flory jelitowej,

-usprawniają  pracę układu pokarmowego i przemianę materii

-pozytywnie wpływają na układ nerwowy

-pobudzają do rozwoju szarych komórek.

piątek, 16 sierpnia 2024

Mountains and beaches of Andalusia with Gibraltar and Africa in the background, Spain and Great Britain

Andalusia - from Arabic Al-Andalus, originally from the Vandal 

tribe, is the region of Spain where the mountains meet the sea, Great 

Britain meets the European Union, and Africa almost meets Europe.

 


In the last case it is only a distance of 20 km. But one step at a time. 

 Andalusia captivated me with its diverse landscape.

 


Even the mountains are patchy. Some peaks are green and teeming 

with vegetation, and right next to them are rocky or almost desert-

like ones. It was a fascinating sight. Especially thanks to a drive 

along the A-369 scenic route, which stretches endless serpentines 

across peaks and mountain slopes. This allows you to admire the 

amazing open space and almost otherworldly landscapes. 

 


At such altitudes you can already feel the pressure differences. 

This doesn't bother the goats that live there wild at all. Fortunately, 

I didn't meet any other wild inhabitants there, either crawling or with claws.

 

  


 

I wouldn't be myself if I hadn't found the Gothic cathedral.  

Unfortunately, it was converted into a Renaissance style but had its 

 origins in a mosque. A very interesting cultural mix, like all  

of Andalusia. La Manquita or Santa Iglesia Catedral Basílica  

de la Encarnación is a fascinating example of mixing styles in 

 architecture.

 

Malaga delights with its marble sidewalks, polished by the feet of 

many tourists. Picasso's city showed me its diversity and revealed

 the secret of his style. Constant changes in the cultural fabric are 

still visible in the city's architecture. 



Gibraltar welcomed me with a familiar scent if you know what I mean.

Street cleanliness varies significantly between Spain and the UK. 

A red telephone booth immediately caught my attention, almost like 

a monument to another time. Who else calls like that? Probably only

 those trying to escape from the Matrix.




The Rock of Gibraltar has a tangle of natural and artificial tunnels 

inside. Remains of Neanderthals were found in these natural ones, 

suggesting that the rock was their last foothold in the war with

 Homo sapiens.

Subsequent wars brought them new inhabitants and new tunnels.

 



A huge rock towers over the city. It's very nice in the summer heat 

because it provides a lot of shade. Of course, you can see windows 

cut at different heights, which stimulates the imagination. I didn't 

meet the famous monkeys, but I already plan to visit again, so I'm 

counting on the chance for this exciting experience. Apparently they 

are little thieves. 


Tarifa is where the Atlantic Ocean meets the Mediterranean Sea and 

you can really see the difference. On one side of the pier, total chill 

and a view of Morocco, and on the other side, kitesurfers are going 

crazy.



I was fascinated by this view. This is flying, not swimming.

 




Of course, it was terribly windy and I almost lost my scarf. Only 

because it stopped with a very nice lady, I still have it. 

 I definitely do not recommend wearing dresses to visit this place. 




Everyone was waiting with curiosity for a moment a la Marlin Monroe performed by me. Eh...



Ronda is a mysterious city located between the mountains, almost 

cut off from the world. Partially carved into the rock and connecting

 two sides of a deep canyon. The current residential part is located at

 the top, but below you can still see the remains of the old stone

 buildings.


Caves hidden in the rocks, surrounded by open space and breathtaking 
views. There is, of course, a bullring and the Palace of the Giants. 
I was struck by the height at which the knockers to the huge entrance 
doors were placed. They are higher than in Malbork. Stories about 
giants make sense in such places. And cicadas. I came across a 
concert of early music in the palace's gazebo, and they provided an 
amazing background to it, almost arousing anxiety.

Small towns are wonderfully chaotic architecturally. The foundations 
are made of stones placed there hundreds of years ago, and each 
generation builds something on them. Architects probably don't even 
look there out of concern for their health. These houses, in various 
geometric forms, are glued to the rocks.

The only consistent element is white, apart from the Smurf Village, 
which is dominated by blue. During the day, in full sun, the city 
seems deserted or even ghostly. Silence and cicadas. So you can 
imagine what great pleasure I had sneaking through the narrow 
streets and wondering how this place was built over the centuries. 
A true detective and logical puzzle.


Góry i plaże Andaluzji z Gibraltarem i Afryką w tle, Hiszpania i Wielka Brytania

 Andaluzja -z arab. Al-Andalus , pierwotnie od plemienia Wandalów, to region Hiszpanii, gdzie góry stykają się z morzem, Wielka Brytania z Unią Europejską, a Afryka niemal z Europą.

 

W ostatnim przypadku to tylko dystans 20km. Ale po kolei. 

 

Andaluzja ujęła mnie różnorodnością krajobrazu. Nawet góry są niejednolite. Jedne szczyty są zielone i kipiące roślinnością, a tuż obok nich te skaliste, czy te niemal pustynne. To był fascynujący widok. Szczególnie dzięki przejażdżce trasą widokową A-369, która ciągnie się nieskończonymi serpentynami po szczytach i zboczach górskich. Umożliwia to podziwianie niesamowitej, otwartej przestrzeni i niemal nieziemskich krajobrazów. Na takich wysokościach da się już odczuć różnice ciśnienia. Zupełnie nie przeszkadza to kozom, które żyją tam dziko. Na szczęście nie spotkałam tam innych dzikich mieszkańców, tych pełzających czy z pazurami.




Nie była bym sobą, g
dy bym nie znalazła katedry gotyckiej. Niestety przerobionej na renesans ale biorącej swój początek w meczecie. Bardzo ciekawa mieszanka kulturowa, jak cała Andaluzja. La Manquita czyli Santa Iglesia Catedral Basílica de la Encarnación to fascynujący przykład mieszania stylów w architekturze. 


Malaga zachwyca marmurowymi chodnikami, wypolerowanymi stopami wielu turystów. Miasto Picassa pokazało mi swoją różnorodność i zdradziło tajemnicę jego stylu. Nieustanne zmiany w tkance kulturowej są nadal widoczne w architekturze miasta.


Gibraltar powitał mnie znajomym zapachem if you know what I mean. Czystość ulic w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii różni się znacznie. Moją uwagę natychmiast przykuła czerwona budka telefoniczna, niemal jak pomnik innych czasów. Kto jeszcze tak dzwoni? Chyba tylko Ci, którzy próbują uciec z Matrixa.

 


Skała Gibraltaru posia
da w swoim wnętrzu plątaninę naturalnych i sztucznych tuneli.  W tych naturalnych znaleziono pozostałości neandertalczyków, co sugeruje, że skała była ich ostatnim przyczółkiem w wojnie z homo sapiens. Kolejne wojny przyniosły im nowych mieszkańców i nowe tunele.


 Ogromna skała góruje nad miastem. To bardzo przyjemne w letnie upały bo daje dużo cienia. Oczywiście widać w niej okna wycięte na różnej wysokości, co pobudza wyobraźnię. Nie spotkałam słynnych małp ale mam już plan na kolejne zwiedzanie, więc liczę na szansę tego emocjonującego przeżycia. Podobno to małe złodziejaszki.


Tarifa to miejsce, gdzie Ocean Atlantycki styka się z Morzem Śródziemnym i naprawdę widać różnicę. Po jednej stronie molo, totalny chill i widok na Maroko, a po drugiej szaleją kitesurferzy. 

 
 

Byłam zafascynowana tym widokiem. To już latanie, a nie pływanie.




Oczywiście wiało okropnie i niemal straciłam apaszkę. Tylko dzięki temu, że zatrzymała się ona na bardzo miłej Pani, nadal ją mam.


Zdecydowanie nie polecam sukienek na wizytę w tym miejscu. Wszyscy czekali z zaciekawieniem na moment, a la Marlin Monroe, w moim wykonaniu. Eh...  

 

Ronda to tajemnicze miasto położone pomiędzy górami, niemal odcięte od świata. Częściowo wykute w skale i łączące dwa brzegi głębokiego kanionu Tajo. Obecna część mieszkalna znajduje się na szczycie ale w dole nadal widać pozostałości dawnych budowli z kamienia.


Ukryte w skałach jaskinie, a dookoła otwarta przestrzeń i zapierające dech w piersiach widoki. Jest oczywiście arena do walk byków i Pałac Olbrzymów. Uderzyła mnie wysokość, na której umieszczono kołatki do ogromnych drzwi wejściowych. Są wyżej niż w Malborku. Historie o olbrzymach w takich miejsca nabierają sensu. No i cykady. Trafiłam na koncert dawnej muzyki w altance pałacu, a one robiły do niej niesamowite tło, wzbudzając niemal niepokój. 

 

                      

Małe miasteczka są cudownie chaotyczne architektonicznie. Fundamenty tworzą kamienie ułożone tam setki lat temu, a na nich każde pokolenie coś nadbudowuje. Tam architekci chyba nawet nie zaglądają w trosce o swoje zdrowie. Te domki, w przeróżnych formach geometrycznych, są wręcz poprzyklejane do skał.

 


                Jedyny element spójny to biały kolor, oprócz wioski smerfów, gdzie króluje błękit. W ciągu dnia, w pełnym słońcu, miasto wydaje się opustoszałe czy wręcz wymarłe. Cisza i cykady. Wyobrażacie sobie zatem jaką miałam ogromną przyjemność z przemykania tam wąskimi uliczkami i zastanawiania się jak to miejsce było budowane przez wieki. Prawdziwa detektywistyczna i logiczna zagadka.

.