Zastanawiacie się jaka jest
najmodniejsza męska fryzura w tym sezonie? Oto odpowiedź. Obecnie
króluje klasyka lat międzywojennych.
Prawdziwym hitem jest wyraźnie
zaznaczony przedziałek. Strzyżenie może być klasyczne lub
awangardowe, ale w obu przypadkach boki i tył muszą być wyraźnie
krótsze niż góra. W wersji klasycznej delikatne przejście łączy
krótkie boki i długą górę, a przedziałek wyznaczamy zaczesując
włosy na gładko do tyłu lub na bok. W wersji awangardowej, dla
bardziej odważnych, przedziałek wyznacza widoczna linia odcięcia
pomiędzy bardzo krótkimi bokami i tyłem, a górą. Na co dzień
obie fryzury możemy nosić uczesane w delikatny nieład. Na
specjalne okazje natomiast czeszemy się gładko, unosząc włosy
lekko lub zdecydowanie. Jest to bardzo uniwersalne strzyżenie
ponieważ pozwala na uzyskanie kilku różnych stylizacji. Pasuje do
niemal każdego typu urody i kształtu twarzy ponieważ możemy
indywidualnie dobrać dla siebie styl uczesania, miejsce przedziałka
oraz długość włosów.
Po strzyżeniu fryzurę najłatwiej
ułożyć przy pomocy bardzo mocnego lakieru. Osobiście polecam
Infinium 4 L'Oreal Professionnel. Aby uzyskać objętość najłatwiej
nałożyć odrobinę produktu (pasta, guma) na wilgotne włosy i
suszyć w kierunku odwrotnym do naturalnego ułożenia włosa.
Następnie należy utrwalić całość lakierem i przystąpić do
modelowania. Włosy przeczesujemy palcami lub grzebieniem. Do
wykończenia używamy Fix Design, produktu przeznaczonego do upięć.
Gwarantuje on trwałość fryzury przez wiele godzin pod warunkiem,
że nie będziemy jej przeczesywać ani poprawiać palcami.
*zdjęcie pochodzi z materiałów promocyjnych filmu ,,Miasto 44"
Model: Patryk G.
Fryzura i Make-up: Aga G
Foto: Marta Machej Photography
Model: Patryk G.
Fryzura i Make-up: Aga G
Foto: Marta Machej Photography